"the thing about writing is i can't tell if it's healing or destroying me"
Rupi Kaur- tej kobiety nie trzeba już chyba nikomu przedstawiać. Jej debiutancka książka "mleko i miód", zdobyła niezwykłą popularność na wszelkich portalach społecznościowych takich jak np. "Tumblr", czy "Instagram".
Sięgnęłam po tę niepozornie wyglądającą książkę ze względu na niezwykle pochlebne opinie oraz ogromną popularność. Uwielbiam cytaty, ich głębię i przekaz, który każdy może zinterpretować we własny, odmienny sposób w zależności od wieku, doświadczeń, czy aktualnej sytuacji życiowej.
Cytaty ma również w języku angielskim co jest zdecydowanym plusem, ponieważ wiele osób na świecie posługuje się tym językiem co czyni książkę bardziej "międzynarodową", a czytelnicy mogą wejść w nieco bliższe kontakty między sobą wymieniając się spostrzeżeniami i uwagami.
Czytając tę książkę miałam duże poczucie solidarności z innymi kobietami.Pokazuje, iż nie możemy rezygnować ze swoich marzeń, planów, z walki o samych siebie, tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie i krytykuje nasz sposób bycia. Mimo różnic powinnyśmy się nawzajem wspierać i rozumieć, akceptować fakt, iż wszystkie się różnimy, mamy swoje problemy i rozterki.
Autor: Kaur Rupi
"Mleko i miód to zbiór wierszy, który każda kobieta powinna mieć na swoim stoliku nocnym" - Huffington Post
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Ilość stron: 416
Od jakiegoś czasu chcę przeczytać tę książkę, ale jakoś mi z nią nie po drodze. Po Twojej recenzji mam na nią jeszcze większą ochotę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
My blog
Instagram
Mam powyższy tomik na swojej półce, więc jestem ciekawa czy przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńDostałam ten tomik ponad rok temu na urodziny od koleżanek, które wiedziały o moim zainteresowaniu poezją. Bardzo spodobał mi się minimalizm i rysunki w tej książce. Jednak na dłuższą metę, gdy wiele osób chociażby na grupie "prawie poeci" na fb zaczynało wstawiać swoje wiersze w tej samej, kaurowskiej formie to stało się dla mnie za dużo.
OdpowiedzUsuńLubię, jak autor ma własny styl pisania, ale nie przepadam za tym, jak nagle każdy zaczyna taki mieć gubiąc ten swój własny unikatowy.
Buziak,
Ola ;)
(m)ole teatralne
Marzę o tej książce! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
FotoHart Blog ♥
Dla mnie jest to troszeczkę kiczowate, ale może trafiłam na źle fragmenty, bo książki nie posiadam.
OdpowiedzUsuńhttp://sar-shy.blogspot.com