niedziela, 5 listopada 2017

|Książka| "Rywalki"

"Nigdy nie zazdrościłam szlachetnie urodzonym.
Nie pragnęłam zostać wybrana.
I nie chciałam brać udziału w konkursie,
W którym stawką jest małżeństwo z księciem..."*
Kiera Cass- mieszkająca w Wirginii pisarka, autorka wielu książek, seria "Rywalki" debiutowała na pierwszym miejscu bestsellerów "New York Timesa"!

America Singer jest młodą Piątką, dziewczyną pochodzącą z ubogiej rodziny. Po ogłoszeniu Eliminacji, do których przystąpi 35 dziewczyn z całego kraju, a wygraną będzie małżeństwo z księciem wszyscy pośpiesznie składają swoje kandytury. America nie robi tego, nie podoba jej się ta idea, a przede wszystkim ma już swojego "księcia z bajki". Jednak za namową chłopaka i rodziny bierze udział w losowaniu. Ku jej zaskoczeniu dostaje się do szczęśliwej 35 i wyjeżdża do pałacu, by walczyć o koronę. Początkowo jest tam tylko dla rodziców i pieniędzy, które dostają za jej pobyt tam, później wiele rzeczy się zmienia...


Czasem mam tak, iż zaczynam czytać jakąś książkę i niezachęcona wstępem sięgam po następną zapominając o tej pierwszej, która mogła być przecież niezwykła.
Na moim biurku leżały trzy rozpoczęte książki, wzięłam do ręki "Rywalki" i po kilku stronach odłożyłam ją, zostawiając "na później".
Następnego dnia, gdy chciałam zacząć już piątą lekturę pomyślałam, że dam szansę teh książce o przepięknej okładce.
I zaczęłam czytać...


Pochłonęłam ponad trzysta stron i naprawę nie mogę się doczekać następnej części.
To było niesamowite! Romantyczne, zabawne, wzruszające. Uwielbiam takie historie, bo która z nas nie chciałaby być księżniczką? I to nie tylko taką z długą suknią i pięknymi pantofelkami. Możesz być księżniczką z okularami na nosie i  książką w ręku, siedzącą na motorze miłośniczką sportów ekstremalnych, albo kochającą śpiewać, zamyśloną marzycielką.


Jest jak z baśni, ale pokazuje, że życie nie jest usłane tylko płatkami róż, o nie, aby mieć te płatki trzeba najpierw pokaleczyć palce walcząc z kolcami ostrymi jak nóż, przecinającymi nasze serce nie raz.
Czytając tę książkę mogłam marzyć, a także zastanowić się nad sobą, swoimi wyborami i zachowaniami.

*Cytat z "Rywalek" Kierry Cass


5 komentarzy:

  1. Czytałam ją dawno temu, ale pamiętam jak przeżywałam każdą część "Rywalek", nawet moja mama się wkręciła i wszystkie przeczytała! ♥

    http://istotaludzkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja siostra ją czytała i była bardzo zadowolona ;)

    Cudownego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem tak jest, że początek historii w ogóle nie zapowiada się dobrze a później wszystko się rozkręca :) tak jest nie tylko w przypadku książek, ale i filmów czy anime. Sama mogłabym podać takie przykłady :D rewelacyjna recenzja, bardzo zachęcająca do przeczytania gdy będe miała okazję na pewno sięgnę po tę książkę :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta ksiązka jest cudowna <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/11/white-pink-crop-top.html

    OdpowiedzUsuń